męczący jak zwykle przeładowany lekcjami dzień.
kocham bardzo mojego chłopaka, który zawsze poprawi mi humor i uratuje od okropnych myśli. :)
to bardzo ważne, żeby mieć kogoś kto zawsze będzie na Nas czekał, kochał Nas, był najlepszym przyjacielem.
razem z pieskiem zaczynamy odchudzanie, hihihihihihi.
chcę już wakacje, koniec tego co jest, co nadal trzyma mnie przy gimnazjum.
chciałabym zostawić to za sobą. rozpocząć coś nowego.
te 3 lata, były bardzo różne. na szczęście wyrwałam się z tego, co mnie więziło i ograniczało.
niestety bliskie wtedy osoby, zostały w tym i najprawdopodobniej zniszczą siebie i swoje życie, przez nałogi. nie chciałabym, aby tak się stało. niech będzie wszystko dobrze, bardzo proszę.
jutro ostatni dzień przed Wielkanocą. mile spędzony będzie z moją Olą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz